Bogatego Mikołaja, a żeby wam jakieś siatkarskie ciacho przyniósł pod choinkę i w ogóle wszystkiego naj ;3
Chciałam się wytłumaczyć z długiego nie dodawania rozdziałów.
W Szwecji mamy już koniec pierwszego semestru i trzeba było podgonić z ocenami jak i z językiem.
Przede mną trudny wybór szkoły, więc po prostu jestem teraz kłębkiem nerwów i stresu.
Na szczęście nadeszła przerwa świąteczna i już biorę się za pisanie.
Ale jest mi trochę przykro, że nie stać was na więcej niż 4 komentarze (albo w ogóle) pod postem.
Pamiętaj: czytasz=komentujesz=motywujesz, bo nie tylko brak mi weny ale również motywacji.
Kiedy mam czas, czytam wasze rozdziały aby być na bieżąco, później staram się dodawać komentarze ;)
A więc! :D Jeszcze raz Wesołych Świąt ;)
Justyna ;*